Nową docelową datą wejścia Szwecji do NATO jest 4 kwietnia 2024 roku, gdy obchodzona będzie 75. rocznica utworzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego - pisze we wtorek dziennik "Dagens Nyheter".
Według gazety dotychczasowy termin szwedzkiego wstąpienia do NATO na szczycie w Wilnie (11-12 lipca) staje się coraz mniej prawdopodobny. "Za kulisami rząd w Sztokholmie pracuje nad nową datą wejścia do NATO podczas szczytu w Waszyngtonie podczas obchodów 75-lecia utworzenia sojuszu" - wskazują źródła polityczne i wojskowe.
Z militarno-strategicznego punktu widzenia takie myślenie jest rozsądne - stwierdził szef sztabu szwedzkiej obrony gen. Michael Claesson. Jednocześnie zauważył, że Szwecja nie powinna czekać na wejście do NATO dłużej niż rok ze względu na współpracę obronną z Finlandią. Nasze stosunki z Helsinkami nie zmieniły się po wejściu Finlandii do NATO, ale kraj ten będzie musiał zacząć inaczej ustalać swoje priorytety - podkreślił Claesson.
Według "Dagens Nyheter" innym ważnym powodem, dla którego Szwecja powinna zostać członkiem NATO w ciągu roku, są wybory prezydenckie w USA w listopadzie 2024 roku. Urzędujący prezydent Joe Biden jest uważany za zwolennika szybkiego wejścia Sztokholmu do NATO.
Szef szwedzkiej dyplomacji Tobias Billstroem uważa, że Szwecja wciąż ma szanse na wejście do NATO podczas szczytu w Wilnie. Cały czas nad tym pracujemy - zapewnił w rozmowie z gazetą.
W ostatnich tygodniach nie doszło do szwedzko-tureckich rozmów. Rząd Szwecji oczekuje na wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich w Turcji. Jak pisze "Dagens Nyheter" przywódca tego kraju Recep Tayyip Erdogan, który przez prawie rok opóźniał ratyfikację wniosku Szwecji, najpewniej wygra w niedzielę wybory i będzie sprawować władzę przez kolejne pięć lat. Ostatnio w piątek Erdogan powtórzył, że wciąż jest przeciwny wejściu Szwecji do NATO.
Oprócz Turcji akcesji Szwecji do NATO nie ratyfikowały jeszcze Węgry.