"To była bardzo szybka rozmowa, nie miałem nawet szansy czegokolwiek powiedzieć" - tak Philonise Floyd, brat George’a Floyda, wspomina swoją rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem. Amerykański prezydent oświadczył wcześniej, że rozmawiał z rodziną 46-latka, który zmarł w poniedziałek w wyniku policyjnej interwencji w Minneapolis.
Próbowałem z nim rozmawiać, ale on mnie odpychał, sprawiał wrażenie, że nie chce słuchać tego, co mam do powiedzenia - tak swoją telefoniczną rozmowę z prezydentem USA wspomina Philonise Floyd. Powiedziałem mu, że pragnę jedynie sprawiedliwości, że nie mogę uwierzyć, iż w świetle dnia (policjanci - przyp. red.) dokonali nowoczesnej formy linczu - dodał brat George’a Floyda.