Amerykański aktor komediowy Bill Cosby został pozwany przez Judith Huth o molestowanie seksualne w 1974 roku, kiedy była 15-latką. To pierwsze formalne zarzuty wobec aktora, którego w ostatnich tygodniach wiele kobiet oskarżało o napaści na tle seksualnym.
W pozwie złożonym przed sądem w Los Angeles napisano, że Huth i jej 16-letnia przyjaciółka zostały najpierw poczęstowane "kilkoma drinkami" w klubie tenisowym Cosby'ego, a następnie zabrane do Playboy Mension, rezydencji założyciela magazynu "Playboy" Hugh Hefnera. To tam, w jednym z pokojów, nastolatka miała być molestowana przez Billa Cosby'ego.
"To traumatyczne zdarzenie, w tak młodym wieku, spowodowało u powódki psychologiczne szkody i psychiczne cierpienie, co było przyczyną jej poważnych problemów przez całe życie" - napisano w uzasadnieniu skargi.
Kobieta odbierająca telefon w biurze Martina Singera, adwokata Cosby'ego, powiedziała, że mecenas nie komentuje sprawy - podała agencja Reutera. Od początku skandalu Singer mówił, że jego klient nie ma sobie nic do zarzucenia, a oskarżenia nie są prawdziwe. Pozew dotarł do sądu dzień po tym, jak Cosby zrezygnował z zasiadania w radzie Uniwersytetu Temple w Filadelfii, jego macierzystej uczelni. W ciągu ostatnich kilku tygodni około 17 kobiet oskarżyło nieformalnie Cosby'ego o molestowanie seksualne.
Aktor był już oskarżony o podobne czyny kilka lat temu. Wtedy Andrea Constand, miała dostać pieniądze, za to, żeby nie zgłaszać sprawy do sądu.
77-letni Cosby przez wiele lat występował w popularnym telewizyjnym serialu komediowym "Bill Cosby Show".