Premier Izraela Ariel Szaron deklaruje zakończenie operacji militarnej na terenach palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. "Zakończyliśmy ten etap operacji ‘Mury obronne’, osiągnęliśmy zadowalające rezultaty aczkolwiek nadal będziemy walczyć z terroryzmem"- ogłosił Ariel Szaron.
Izraelskie wojska wycofały się nad ranem z Nablusu na Zachodnim Brzegu a wcześniej opuściły większą część miasta Ramallah. Wciąż zajęty jest jednak kompleks Mukata gdzie mieści się siedziba władz Autonomii Palestyńskiej w tym kwatera główna Jasera Arafata.
Na terenach zajętych przez wojska izraelskie wciąż dochodzi do starć. Czworo dzieci zostało dziś rannych kiedy izraelskie wojska otworzyły w ich kierunku ogień. Do ataku doszło w Strefie Gazy w pobliżu miasta Rafah, niedaleko obozu dla uchodźców. Izraelczycy zaczęli strzelać do dzieci kiedy te obrzucały kamieniami izraelskie czołgi i buldożery. Stan jednego dziecka jest krytyczny. W Betlejem izraelska armia zatrzymała grupę około 300 manifestantów, którzy chcieli wziąć udział we mszy w Bazylice Narodzenia Pańskiego, aby domagać się zakończenia oblężenia świątyni przez izraelskie wojska. Kiedy uczestnicy marszu zostali zatrzymani doszło do przepychanek. Nikt nie został ranny.
Sekretarz Stanu USA Colin Powell jest bardzo zadowolony, że izraelskie wojska wycofały się z palestyńskich miast na Bliskim Wschodzie. Podkreśla jednak, że teraz trzeba zrobić wszystko aby obie strony konfliktu zaangażowały się w działania zmierzające do zawieszenia broni. Amerykański sekretarz stanu wspomniał także o tragicznej sytuacji humanitarnej w obozie dla uchodźców w Dżeninie na Zachodnim Brzegu. Stany Zjednoczone zapowiedziały że w ciągu najbliższych dwóch dni do najbardziej zniszczonych miejsc wyślą około 800 namiotów oraz sprzęt do oczyszczania wody.
17:00