Marek Grechuta nie żyje, zmarł w Krakowie, w grudniu skończyłby 61 lat. Należał do grona najwybitniejszych polskich artystów XX wieku. Był piosenkarzem, pianistą, kompozytorem i aranżerem, poetą, a także malarzem.
Marek Grechuta od dawna był chory. Ale też do niedawna nagrywał.
Zmarłego artystę wspomina Magda Umer.
Piosenka „Ocalić od zapomnienia” jest do dziś jedną z moich najbardziej ukochanych piosenek - mówi Marek Jackowski z zespołu „Maanam”, który przed laty grał w zespole „Anawa” Marka Grechuty.
Przed laty Marek Grechuta przyszedł, żeby mnie wyciągnąć ze szkoły do zespołu i tak zaczęła się moja robota. Tak początki swojej znajomości ze zmarłym artystą Zbigniew Wodecki:
I dodaje: Takie kwiatki – jak mówię - rodzą się bardzo rzadko. Posłuchaj:
Był z nami bardzo blisko. Ten kontakt nigdy się nie urwał - tak Marka Grechutę wspomina Piotr Ferster z „Piwnicy pod Baranami”. Z Piotrem Fersterem rozmawiał reporter RMF Maciej Grzyb:
Człowiek z głową w chmurach, tworzy, wymyśla, a my nie potrafimy tam nawet zajrzeć- tak o zmarłym Marku Grechucie mówi dziennikarz muzyczny Daniel Wyszogrodzki, redaktor serii "Świecie nasz" - znawca twórczości Grechuty:
Wielu z nas wychowało się na jego muzyce – podkreśla jego przyjaciel - Grzegorz Turnau:
I dodaje: Mogę powiedzieć śmiało, że to największa postać polskiej piosenki:
A tak kiedyś w rozmowie z radiem RMF FM o Marku Grechucie mówił Jan Nowicki:
Grechuta studiował architekturę na Politechnice Krakowskiej, tam właśnie poznał Jana Kantego Pawluśkiewicza, z którym założył najpierw kabaret "Anawa", a potem zespół o tej nazwie. Z nim debiutował, mając 22 lata.
Od połowy lat 70. śpiewał w Piwnicy pod Baranami. Kojarzony był z piosenką autorską, poezją śpiewaną, ale przecież było u niego słychać delikatny rock progresywny i jazz rock.
.W grudniu 2001 r. odebrał pierwszą w swej twórczości Złotą Płytę za album "Dni, których nie znamy". Ostatnia płyta Grechuty, zatytułowana "Niezwykłe miejsca", ukazała się w 2003 r. W tym samym roku nagrał też z zespołem Myslowitz piosenkę "Kraków".
Grechuta mieszkał w Krakowie. Wydał dwa tomiki wierszy: "Na serca dnie" i "Krajobraz pełen nadziei". Nie tylko śpiewał i pisał, ale też malował. Jego obrazy były wystawiane na wielu wystawach krajowych i zagranicznych.
Był też bohaterem filmu dokumentalnego reżyserii P. Aleksowskiego "Z pamiętnika mej duszy". W 1969 roku wystąpił też w filmie Andrzeja Wajdy "Polowanie na muchy". Piotr Skrzynecki powiedział kiedyś o nim: "Grechuta to najgenialniejszy polski artysta"...
Jeżeli chcecie podzielić się z nami swoimi wspomnieniami o Marku Grechucie, o tym co przeżyliście przy jego piosenkach - czekamy. Piszcie na adres fakty@rmf.fm.