Słowackiej policji udało się zatrzymać mężczyznę, który może być zabójcą z Grodźca na Podbeskidziu – informuje nasz reporter Marcin Buczek. 33-latek jest podejrzewany o zamordowanie swoich rodziców. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Według pierwszych doniesień sprawcę makabrycznego zabójstwa rozpoznali członkowie jego rodziny. Polska policja nadal jednak sprawdza tę informacje, aby mieć pewność, że chodzi właśnie o tę osobę.
W jednym ze słowackich miast policjanci mieli zwrócić uwagę na mężczyznę, który zagadkowo się zachowywał i dziwnie wyglądał. Próbowali go wylegitymować, ale stał się agresywny. Znaleziono też przy nim bagnet. Początkowo Słowacy nie wiedzieli, kto to jest. Mieli jednak informację, że polska policja szuka mężczyzny z zaburzeniami psychicznymi. Jeśli okaże się, że to rzeczywiście poszukiwany mieszkaniec Grodźca, prokuratura w Bielsku-Białej już w środę ma rozpocząć procedurę ekstradycyjną.
Do zbrodni doszło pod koniec grudnia. 33-latek zaatakował rodziców w domu. Ofiary miały wiele ran, prawdopodobnie zadanych nożem.
Ciała znalazła córka zamordowanych, która zaniepokoiła się tym, że przez cały dzień nie mogła skontaktować się z rodzicami. Kiedy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że napastnik był jeszcze w domu. Mężczyzna zaczął strzelać w stronę policjantów z wiatrówki, później uciekł.
33-latek leczył się już psychiatrycznie. Miał sądową sprawę za znęcanie się nad rodziną.