W górnych partiach Bieszczad od kilku dni obowiązuje pierwszy - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. "Leży tam średnio pół metra śniegu" - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.
Ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR zaznaczył, że "zagrożenie lawinowe dotyczy m.in. połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu".
Z kolei w położonych niżej miejscowościach, m.in. w Ustrzykach Górnych i Cisnej, temperatura powietrza waha się od zera do jednego stopnia Celsjusza.
W bieszczadzkich dolinach widoczność jest ograniczona do jednego kilometra. Wieje umiarkowany wiatr, a średnia warstwa śniegu ma między 16 a 17 cm.
Miejscami, m.in. w Cisnej pada mżawka - dodał Dębicki.
Na Podkarpaciu w wielu ośrodkach narciarskich trwa naśnieżanie tras zjazdowych. Dzisiaj po południu tegoroczny sezon narciarski rozpoczynają wyciągi narciarskie w Puławach Górnych koło Rymanowa w Beskidzie Niskim.