Funkcjonariusze CBŚP i lubelskiego wydziału prokuratury krajowej rozbili międzynarodową grupę przestęczą, która wysyłała do Danii kobiety z Polski, by świadczyły usługi seksualne. Zatrzymano 6 osób, w tym dwie kobiety kierujące grupą, które z kraju zdalnie zarządzały tym procederem.
Podejrzani werbowali w Polsce kobiety, które były w trudnej sytuacji życiowej. Wysyłali je do Danii i zmuszali do prostytucji. Wyjazdy trwały od czterech do sześciu tygodni. W tym czasie kobiety zarabiały około 60 tysięcy złotych. Część pieniędzy trafiała do członków gangu.
Szefostwo grupy działało z kraju, używając między innymi telefonów z duńskimi kartami SIM. Miało też stały podgląd na lokale przez monitoring on-line.
Z zebranych dowodów wynika, że gang przez trzy lata działalności zarobił ponad 6 milionów złotych.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji. Grozi im do 10 lat więzienia.
Sąd - na wniosek prokuratora - zdecydował o tymczasowym areszcie dla dwóch kobiet. Wobec czterech pozostałych podejrzanych zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości do 100 tysięcy złotych, dozory policji oraz zakaz opuszczania kraju.
Sprawa ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań.