Poważny wypadek na drodze krajowej nr 81 w Pawłowicach na Śląsku. Zderzył się tam autobus wycieczkowy z samochodem osobowym. Jedna osoba nie żyje, druga - po reanimacji - została śmigłowcem zabrana do szpitala, a cztery kolejne zostały ranne.
Do wypadku doszło ok. godz. 11 w Pawłowicach w powiecie pszczyńskim na drodze krajowej nr 81.
To było czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym. Autokar jechał od strony Wisły.
Według wstępnych ustaleń policji, w pewnym momencie przed przejściem dla pieszych zatrzymały się samochody jadące przed autobusem. Kierowca chciał uniknąć zderzenia, przeciął pas zieleni i zjechał na przeciwny pas ruchu. Wtedy zderzył się z jadącym prawidłowo od strony Żor autem osobowym.
W tym samochodzie jechały dwie osoby. Jedna z nich - pasażerka samochodu - zginęła, drugą z osób śmigłowiec zabrał do szpitala.
W autobusie jechało 17 osób. Pasażerowie nie odnieśli poważniejszych obrażeń - czterech z nich trafiło do okolicznych szpitali, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Autobus nie był pojazdem komunikacji miejskiej, należy do prywatnego przewoźnika.
Przyczyny wypadku ustala policja i prokuratura. W akcji ratowniczej po wypadku uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków, policjantów, lekarzy i ratowników medycznych oraz przedstawicieli innych służb.
To niestety kolejny poważny wypadek, do którego doszło w trakcie weekendu w województwie śląskim. Od piątku w regionie było już 26 wypadków. Zginęły w nich dwie osoby, a około 40 zostało rannych. W piątek w Pyskowicach zginęła kobieta, której samochód czołowo zderzył się z ciężarówką. Wczoraj w rejonie Sławkowa zderzyło się sześć samochodów, a w Zawierciu trzy. Tam rannych zostało 9 osób, w tym dwie ciężko. Także wczoraj kolejne osoby zostały ranne w wypadku na autostradzie A4 w Mysłowicach.
W sumie na drogach w regionie od piątku do niedzielnego popołudnia doszło do ponad 500 kolizji i stłuczek.