Paralotniarz rozbił się w Międzybrodziu Żywieckim na Żywiecczyźnie. Warunki pogodowe były dobre do latania - informuje dziennikarz RMF FM Marek Wiosło.
37-latek z Wejherowa stracił panowanie nad paralotnią podczas podchodzenia do lądowania, po czym wpadł w korkociąg i spadł na ziemię z dużej wysokości.
Pilot żyje, ale jego stan jest ciężki. Obecnie przebywa w szpitalu w Bielsku-Białej dokąd został przetransportowany śmigłowcem pogotowia ratunkowego.
O wypadku powiadomiono też Komisję Wypadków Lotniczych.
Marek Wcisło
(ph)