Cztery ofiary śmiertelne, 18 osób rannych - w tym 7 strażaków - to bilans wichur, które od wczoraj szaleją niemal nad całą Polską. Strażacy interweniowali ponad 10 tys. razy - w tym ponad 2 tys. razy na Dolnym Śląsku. Podobna liczba interwencji była w Wielkopolsce. Bez prądu jest ok. 121 odbiorców.
W wyniku nawałnic zginęły cztery osoby, 18 zostało rannych - w tym 7 strażaków.
W ciągu ostatniej doby strażacy interweniowali 10 361 razy w związku z wichurami. Najwięcej w województwach: dolnośląskim - 2201; wielkopolskim - 1920; kujawsko-pomorskim - 1193; zachodniopomorskim - 891; mazowieckim - 877, lubuskim - 808.
Według stanu na godz. 6 - 121 193 odbiorców było pozbawionych energii elektrycznej. Najwięcej w woj. mazowieckim (47 910) i wielkopolskim - (21 000).
W związku z silnym wiatrem IMGW wydał alerty pierwszego i drugiego stopnia. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują na północy województwa zachodniopomorskiego, a także w województwie pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz na północy województwa podlaskiego. Z kolei ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują w województwie lubelskim, lubuskim, wielkopolskim, łódzkim i w części województwa podlaskiego.