Rybniccy policjanci odnaleźli 28-letnią kobietę oraz jej 1,5-rocznego syna. Kobieta wyszła z domu wraz z dzieckiem, nie mówiąc nikomu, gdzie się udaje. Rano policja wystosowała apel z prośba o kontakt wszystkich, którzy mają informacje na temat aktualnego miejsca pobytu zaginionych.

Jak informowali policjanci, kobieta 5 maja około 12:00 wyszła z miejsca zamieszkania w Rybniku. Nie powiedziała nikomu, gdzie się udaje. Kobieta zabrała ze sobą 1,5-rocznego syna Milana. Kiedy nie wróciła na noc do domu, ojciec chłopca zawiadomił policję. 

Funkcjonariusze wszczęli poszukiwania. 


W czwartek rano śląska policja zamieściła informację na temat poszukiwanych, wraz z ich zdjęciami i rysopisami, prosząc o pomoc w ustaleniu ich miejsca pobytu. W akcję zostali włączeni śledczy z Wydziału Kryminalnego KWP oraz policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Kierownictwo rybnickiej komendy skierowało do poszukiwań policjantów wszystkich pionów.

Po komunikacie, zaangażowaniu w sprawę mediów, korporacji taksówkarzy oraz mieszkańców, policjanci dotarli do kobiety i jej dziecka. 

"Dzisiaj, w samo południe policjanci z Rybnika, wspierani przez kryminalnych z KWP w Katowicach oraz Oddział Prewencji Policji z Katowic, dotarli do zaginionej 28-latki i jej 1,5-rocznego synka. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie pomoc mediów i internautów. Zaginiona kobieta i jej dziecko są zdrowi, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - poinformowano na stronie śląskiej policji.

Kobietę odnaleziono na terenie Rybnika. Dziecko było pod jej opieką. Kobieta była trzeźwa. Policja ustala, dlaczego opuściła mieszkanie. Miejsce, pobytu kobiety i dziecka, wskazał policjantom jeden z mieszkańców, który o poszukiwaniach dowiedział się z mediów.



Opracowanie: