Do 8 lat więzienia grozi 22-latce, która w sobotę spowodowała wypadek w Aleksandrowie Łódzkim. Kobieta usłyszała dziś zarzuty. W wypadku zginęły trzy osoby - dwóch motocyklistów i pasażerka jednego z jednośladów.
Wypadek miał miejsce w sobotę wieczorem na ulicy 11 Listopada w Aleksandrowie Łódzkim.
Jak ustalili policjanci, 22-letnia łodzianka kierująca jeepem wyprzedzała inne auto i zderzyła się czołowo z dwoma prawidłowo jadącymi motocyklami. 43-letni zgierzanin kierujący motocyklem suzuki oraz 40-letni mieszkaniec Ozorkowa prowadzący motocykl honda zginęli na miejscu. Kolejna ofiara - 42-letnia zgierzanka podróżująca suzuki - zmarła w szpitalu.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania poinformował, że biegły orzekł, iż 22-latka nie zachowała wymaganej ostrożności podczas manewru wyprzedzania. Stwierdził także, że przekroczyła dozwoloną administracyjnie prędkość. Przesłuchanie odbyło się w szpitalu, do którego po zdarzeniu trafiła kobieta. Aktualnie jest zatrzymana do dyspozycji zgierskiej prokuratury, dozorują ją funkcjonariusze policji - relacjonował Kopania.
W momencie wypadku 22-latka była trzeźwa. Nie stwierdzono też, by była się pod wpływem innych środków odurzających.
Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu. Odmówiła złożenia wyjaśnień.
Kopania przekazał, że w ocenie biegłego można mówić także o przekroczeniu dozwolonej prędkości przez motocyklistów.