Jest prokuratorskie postępowanie dotyczące niedzielnego wypadku w kopalni Maria Concordia w Sobótce na Dolnym Śląsku, w którym zginęło 3 nurków. Zwłoki dwóch nurków zostały wydobyte w poniedziałek, dziś ratownicy ponownie zeszli pod wodę i wyciągnęli na powierzchnię ciało trzeciego mężczyzny.
Po godzinie 10:00 ekipy ratowników zeszły do zalanej sztolni kopalni Maria Concordia, by przetransportować na powierzchnię ciało trzeciego z nurków. Wczoraj było na to już za późno - byłoby to niebezpieczne ze względu na słabą widoczność czy zmęczenie ratowników. Po godzinie 13:00 straż pożarna podała na Twitterze, że ciało nurka zostało wydobyte.
Do tragedii w zalanej kopalni w Sobótce doszło w niedzielę. Nurkowała tam sześcioosobowa grupa - doświadczeni nurkowie, którzy brali udział w ćwiczeniach.
W pewnym momencie wypłynęła tylko czwórka z nich. Następnie jeden z nurków wrócił pod wodę, by przetransportować butlę z tlenem pozostałej dwójce. Niestety, on także nie wypłynął.
Poszukiwania dwóch instruktorów i kursanta ruszyły tego samego dnia o godzinie 14:00. W nocy z niedzieli na poniedziałek zostały przerwane ze względu na trudne warunki.
Akcję wznowiono w poniedziałek. Przed godziną 12:00 rzecznik Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu st. kpt. Tomasz Szwajnos poinformował, że ratownicy dotarli do dwóch ciał. W ciągu dnia zostały one wydobyte na powierzchnię, a ekipy ratownicze zdołał zlokalizować ciało trzeciego z poszukiwanych nurków. To jego ciało zostało dziś wydobyte.
Wszczęto też dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia. Sprawdzane jest, osoby prowadzące kurs nurkowania miały odpowiednie przeszkolenia, a właściciel obiektu pozwolenia na prowadzenie tego typu działalności.
Zmarli nurkowie pochodzili z Dolnego Śląska, mieli od ponad 30 do 52 lat.
W kopalni Maria Concordia w Sobótce już wcześniej dochodziło do tragedii. W grudniu 2019 roku po nurkowaniu tam zmarła 46-letnia kobieta.
Kopalnia magnezytu Maria Concordia rozpoczęła działalności w latach 20. XX wieku. Wyrobisko ma wiele poziomów. Wydobycie zakończono tam w latach 60., a zakłady ostatecznie zlikwidowano w latach 90.
Zalana kopalnia jest bardzo popularna wśród fanów nurkowania. Do poziomu wody zjeżdża się na linie 40 metrów. Pod wodą sztolnia ma kilka poziomów, w tym zarówno dość płytkie (na głębokości 5-6 metrów), jak i sięgające nawet 36 metrów.