Premier Mateusz Morawiecki zareagował na słowa posła Prawa i Sprawiedliwości o walce z "okupantem brukselskim". Zdaniem szefa rządu, nie powinno się porównywać obecnej sytuacji do tej z czasów II wojny światowej.
Nie należy porównywać tych dwóch porządków. Wojna to było coś absolutnie niewyobrażalnego, to było okrucieństwo po stronie niemieckiej, sowieckiej, jakiego Polacy nigdy wcześniej nie doświadczyli - powiedział premier Mateusz Morawiecki, proszony o komentarz do słów posła Marka Suskiego.
Z szacunku dla ofiar strasznych zbrodni niemieckich nie chcę porównywać do tamtego czasu i naszych dzisiejszych czasów, to jest zupełnie co innego - podkreślił szef rządu.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak opublikował na swoim profilu na Facebooku fragment przemówienia Marka Suskiego podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu.
Polska (...) walczyła z okupantem sowieckim, będziemy walczyć z okupantem brukselskim. Bruksela przysyła nam namiestników, którzy mają Polskę doprowadzić do porządku, rzucić nas na kolana, żebyśmy byli może landem niemieckim, a nie dumnym państwem wolnych Polaków - mówił Suski w opublikowanym nagraniu.
Słowa Suskiego to kolejna w ostatnich dniach krytyczna i kontrowersyjna wypowiedź ważnego polityka PiS dot. Unii Europejskiej. W czasie Forum Ekonomicznego w Karpaczu wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówił: "Powinniśmy myśleć nad tym, jak najdalej, jak najbardziej możemy współpracować, żebyśmy wszyscy byli w Unii, ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia. Bo jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych".
"Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili i wyszli" - dodał Terlecki. "My nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla Unii jest bardzo silne, dla uczestnictwa w Unii, ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i co ograniczy nasz rozwój" - podkreślił wtedy wicemarszałek.