Stołeczni policjanci zatrzymali dyrektora finansowego kryptowalutowej platformy Omega Best: według prokuratury, 35-latek stworzył piramidę finansową i oszukał ponad pół tysiąca klientów na ponad 2,6 mln euro. Łukasz B. usłyszał już zarzuty, a sąd zastosował wobec niego tzw. areszt warunkowy: 35-latek będzie mógł opuścić areszt, jeśli wpłaci pół miliona złotych.
Jak wyjaśnia dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, powstała na początku 2019 roku platforma, zarządzana przez spółkę zarejestrowaną w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, oferowała inwestycje w kryptowaluty.
Ponad 500 ludzi wpłaciło na jej konto ponad 2,6 miliona euro i ponad 60 tysięcy złotych. Pojedynczy klienci wpłacali od kilku do kilkuset tysięcy złotych.
Pod koniec ubiegłego roku klienci nie mogli już zalogować się do swych profili. Okazało się, że platforma nie inwestowała wpłaconych kwot i przywłaszczyła pieniądze.
Żaden z klientów nie odzyskał wpłaconych środków. "Rekordzista" stracił 50 tysięcy euro.
Dyrektora finansowego Omega Best Łukasza B. zatrzymano w Warszawie, część podejrzewanych o oszustwo przebywa natomiast za granicą.
Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Marcin Saduś, Łukasz B. "usłyszał prokuratorskie zarzuty doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem blisko 520 pokrzywdzonych, którzy wpłacili na rzecz oszustów ponad 2,6 miliona euro oraz ponad 60 tysięcy złotych".
Stołeczny sąd zastosował wobec 35-latka tzw. areszt warunkowy: Łukasz B. będzie mógł opuścić areszt, jeśli wpłaci poręczenie majątkowe w wysokości 500 tysięcy złotych.