Odra w Raciborzu przekroczyła stan ostrzegawczy. Od wczorajszego popołudnia poziom rzeki podniósł się o ponad 30 centymetrów. Niestety, na Śląsku ciągle pada deszcz. Hydrologiczne ostrzeżenie obowiązuje też nadal na Opolszczyźnie.
Na szczęście gwałtownego wzrostu poziomu wody na Śląsku nie ma, ale w całym regionie stany ostrzegawcze przekroczone są w 12 miejscach, a alarmowe w jednym - na rzece Brynica. Stan alarmowy w dzielnicy Miasteczka Śląskiego o tej samej nazwie co rzeka jest przekroczony o ponad pół metra. W tej chwili jest to największe przekroczenie stanu alarmowego na rzece w regionie. Na granicy Miasteczka Śląskiego i Ożarowic jeden z wodowskazów na Brynicy praktycznie zniknął pod wodą, a nurt rzeki jest coraz silniejszy. Okoliczni mieszkańcy mają po pół metra wody w piwnicach. Woda nie przelewa się tutaj z rzeki przez wały, ale systematycznie przenika gruntem i jak mówią mieszkańcy, tak jest zawsze, kiedy poziom rzeki rośnie.
Deszcz i topniejący śnieg utworzyły spore rozlewiska także na ulicach w centrum śląskiej aglomeracji. Strażacy pompują wodę między innymi w Mysłowicach, Katowicach i Wodzisławiu.
Z kolei na Opolszczyźnie przekroczeń stanów alarmowych jest 5, a ostrzegawczych 7. Ciągle przybywa tam także wody w pięciu wielkich zbiornikach wodnych, ale rezerwa powodziowa nadal jest w nich spora.