Arkadiusz Gołaś zginął w wypadku samochodowym w Austrii. 24-letni siatkarz, który od kilku lat grał w reprezentacji Polski, jechał do włoskiego klubu Lube Banca Macerata; miał z nim podpisany trzyletni kontrakt.
Samochód, którym jechał Arkadiusz Gołaś z żoną, niespodziewanie zjechał na prawo i uderzył w betonową podstawę ściany dźwiękochłonnej – mówi kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wiedniu Tadeusz Oliwiński. Żona przebywa w szpitalu w Klagenfurcie. Według wstępnych ocen lekarzy pozostanie tam trzy-cztery dni. Arkadiusz Gołaś był żonaty od 21 lipca 2005 roku.
24-letni Gołaś od kilku lat grał w reprezentacji kraju. W reprezentacji Polski rozegrał ponad osiemdziesiąt meczów. Do reprezentacji Polski trafił w 2001 roku, gdy jej trenerem był Ryszard Bosek. Talent miał ogromny i już wtedy dużo potrafił - mówi. Powołałem go również ze względu na charakter - nie był konfliktowy. Od nowego sezonu miał grać w znanym klubie. Cieszył się z tego kontraktu. Wszystko było przed nim.
W zawiązku ze śmiercią Arkadiusza Gołasia, Polski Związek Piłki Siatkowej zwrócił się z prośbą do wszystkich organizatorów imprez siatkarskich, jakie odbywają się obecnie w naszym kraju, o uczczenie minutą ciszy Jego pamięci.