Marcin Romanowski nie stawił się na posiedzeniu komisji regulaminowej, przed którą miał przedstawić swoje stanowisko ws. wniosku o uchylenie mu immunitetu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Posiedzenie zwołane na 8:30 skończyło się po 10 minutach - donosi dziennikarz RMF FM Tomasz Skory. Romanowski się na nim nie pojawił, nie wyznaczył też swojego przedstawiciela.

Szala przechyla się na niekorzyść Romanowskiego

Marcin Romanowski nie stawił się dziś przed komisją regulaminową Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, która miała wysłuchać jego stanowiska ws. wniosku o uchylenie mu immunitetu. Romanowski wrócił wczoraj ze Strasburga do kraju, na posiedzeniu nie stawił się też żaden jego przedstawiciel. Komisja rozeszła się po kilku minutach. Po południu ma zarekomendować Zgromadzeniu wniosek o uchylenie jego immunitetu.

Sam sobie szkodzi

Sam sobie szkodzi - tak mówią posłowie, zdziwieni tym, że objęty wnioskiem poseł nie tylko nie pojawił się na posiedzeniu, gdzie mógłby przedstawić swoje racje, ale też nie wskazał nikogo, kto mógłby go reprezentować. Jego pełnomocnik w kraju wczoraj twierdził, że jego klient nie został powiadomiony o wniosku o uchylenie mu immunitetu i nie mógł się z nim zapoznać. 

Wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara rzeczywiście wpłynął do Zgromadzenia w niedzielę, jednak na początku posiedzenia jego przewodniczący przedstawił go Zgromadzeniu, otwierając tym procedurę jego rozpatrzenia. Sam Marcin Romanowski powinien być tego świadomy, skoro brał udział w posiedzeniu.

Zaskoczenie i skutki

Od tego czasu jednak ustalono porządek obrad Zgromadzenia i terminy koniecznych posiedzeń komisji opiniującej wniosek skierowany do ZPRE przez Adama Bodnara. Po raz pierwszy posłowie zebrali się w tej sprawie wczoraj po południu, na dziś na 8:30 wyznaczono posiedzenie, na którym Romanowski mógł skorzystać z prawa do obrony i przedstawienia swojego stanowiska, a dziś o 14:00 komisja zbierze się kolejny raz, by uchwalić już projekt rezolucji ZPRE ws. uchylenia Romanowskiemu immunitetu.

Projekt, nad którym jutro o 15:30 odbędzie się debata i głosowanie, ma opracować pos. Heike Engelhardt z Niemiec

Komisja krótko i na temat

Podczas kilkuminutowego porannego posiedzenia członkowie komisji zastanawiali się nad przyczynami nieobecności Romanowskiego, który rezygnując praktycznie z możliwości przedstawienia swoich racji z pewnością nie zachęcił członków ZPRE do głosowania przeciwko uchyleniu jego immunitetu.

Podczas zamkniętych obrad posłowie z innych krajów interesowali się głównie tym, czy wniosek polskiego prokuratora generalnego dotyczy okresu, w którym objęty nim Marcin Romanowski był członkiem międzynarodowego parlamentu i czy stawiane mu zarzuty mają związek z jego działalnością w Radzie Europy. W obu wypadkach odpowiedź jest przecząca, 11 zarzutów jakie przedstawiono już Romanowskiemu dotyczy nieprawidłowości w dysponowaniu środkami Funduszu Sprawiedliwości.

Zarzuty wobec Romanowskiego

W niedzielę Prokuratura Krajowa przekazała, że prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Suwerennej Polski Marcinowi Romanowskiemu. Ma to związek ze śledztwem ws. nieprawidłowości związanych z wydawaniem pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.

"Złożenie wniosku jest konsekwencją prawomocnego orzeczenia Sądu stwierdzającego, że Marcin Romanowski poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej poza immunitetem krajowym, chroniony jest także immunitetem wynikającym z jego przedstawicielstwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Przyjęcie takiego stanowiska rozszerza zakres ochrony immunitetowej Michała Romanowskiego, co powoduje konieczność uzyskania zgody tego gremium na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, niezależnie od uzyskanej uprzednio zgody Sejmu RP w tym zakresie" - czytamy w komunikacie prokuratury.

Prokuratura Krajowa zarzuca Marcinowi Romanowskiemu ustawianie konkursów i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec byłego wiceministra sprawiedliwości obejmują ponad 112 mln zł.

16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie Romanowskiego ze względu na chroniący go immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Prokuratura Krajowa złożyła wówczas zażalenie na tę decyzję. 

27 września Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji w tej sprawie.

Opracowanie: