Późnym popołudniem gotowa ma być opinia biegłego medyka ws. stanu zdrowia Romana Giertycha - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Właśnie od tej opinii zależeć będzie, czy i kiedy zatrzymany adwokat - który zemdlał w czasie przeszukania jego willi w podwarszawskim Józefowie i nieprzytomny zabrany został karetką do szpitala - mógłby być przesłuchany i mieć postawione zarzuty. Już wcześniej informowaliśmy, że omdlenie Giertycha zmieniło zdecydowanie plany śledczych z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu - jak usłyszał reporter RMF FM Mateusz Chłystun: zaplanowane przez śledczych "czynności z zatrzymanym zostały zawieszone". Pojawiające się dotąd informacje o stanie zdrowia Romana Giertycha były sprzeczne. Nad ranem jego żona Barbara Giertych opublikowała tweeta, w którym stwierdziła, że od lekarzy dowiedziała się, że stan jej męża "jest poważny, zagrażający zdrowiu i życiu".
Przypomnijmy, Roman Giertych - znany adwokat, pełnomocnik m.in. Donalda Tuska i adwokat jego syna Michała; kiedyś wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a obecnie krytyk działań Prawa i Sprawiedliwości - został zatrzymany w czwartek wczesnym popołudniem przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze sprawą z lat 2010-14.
Jak informował rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, zatrzymanych zostało w sumie 12 osób - obok Giertycha m.in. znany biznesmen Ryszard K. - a zebrany przez CBA materiał dowodowy wskazuje na udział zatrzymanych w procederze wyprowadzania środków ze spółki giełdowej, przywłaszczania tych środków i prania pieniędzy. Chodzić ma o 92 mln złotych.
Po zatrzymaniu Roman Giertych został przewieziony do swojego domu w podwarszawskim Józefowie, gdzie rozpoczęło się przeszukanie, przeszukiwana była również jego kancelaria adwokacka na Nowym Świecie w Warszawie.
Podczas przeszukania w willi adwokat zasłabł. Karetka zabrała go nieprzytomnego do szpitala.
-
Tagi:Roman Giertych