Prokuratorzy mają żądać surowych kar dla przestępców finansowych i gospodarczych; na łagodniejsze traktowanie będą mogli liczyć ci, którzy naprawią szkody i będą współpracować z prokuraturą, np. ujawniając wspólników - to polecenie wiceprokuratora generalnego Bogdana Święczkowskiego.

Prokuratorzy mają żądać surowych kar dla przestępców finansowych i gospodarczych; na łagodniejsze traktowanie będą mogli liczyć ci, którzy naprawią szkody i będą współpracować z prokuraturą, np. ujawniając wspólników - to polecenie wiceprokuratora generalnego Bogdana Święczkowskiego.
Wobec przestępców, którzy doprowadzą do szkód powyżej 200 tysięcy złotych, prokuratorzy mają żądać przed sądem co najmniej 3 lat więzienia (zdj. ilustracyjne) /Krzysztof Kot /RMF FM

Z zaleceń dla prokuratorów - do których dotarła PAP - wynika, że w przypadku sprawców przestępstw finansowo-gospodarczych i skarbowych "stanowisko prokuratury winna cechować surowość, adekwatna do skutków, jakie nie tylko wobec Skarbu Państwa, ale również poszczególnych obywateli, wywołują powyższe przestępstwa".

Zasadą ma być więc - jak ustaliła PAP - wnioskowanie o kary bezwzględnego więzienia, tym wyższe, im większa jest wartość wyrządzonej szkody. Wobec przestępców, którzy doprowadzą do szkód powyżej 200 tysięcy złotych, prokuratorzy mają żądać przed sądem co najmniej 3 lat więzienia. Jeśli straty są większe niż milion złotych - co najmniej 5 lat, gdy przekraczają 5 milionów złotych - co najmniej 7 lat, a jeśli wartość szkód wynosi ponad 10 milionów złotych - co najmniej 10 lat więzienia - podkreśla rozmówca PAP.

Jak dodaje, na łagodniejsze traktowanie mogą liczyć ci, którzy naprawią szkody lub zdecydują się na współpracę z prokuraturą - np. ujawniając wspólników.

Pytany o te zalecenia minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział PAP, że "to koniec pobłażania dla przestępców w białych kołnierzykach". Gdyby traktowano ich wcześniej odpowiednio surowo, nie doszłoby do takich afer, jak Amber Gold. Wysoka kara ma odstraszać przed dokonywaniem przestępstw. Możliwość jej złagodzenia ma motywować przestępców, by zwrócili oszukanym ludziom bądź państwu zagrabione pieniądze - dodał.

Ziobro podkreślił również, że zbyt często ofiarami oszustów finansowych padają osoby "nierzadko w trudnej sytuacji życiowej, starsze, schorowane". Obowiązkiem państwa jest chronić swoich obywateli przed krzywdą - powiedział.

Jak zaznaczył, kolejnym problemem są oszustwa np. na podatku VAT. To są pieniądze wszystkich Polaków. Nie mogą być rozkradane. Mają służyć ważnym społecznie celom, np. finansowaniu służby zdrowia czy programu 500 zł na dziecko. Skuteczne ściganie przestępców finansowych i gospodarczych to także gwarancja wolnego rynku. Jest on naprawdę wolny, gdy uczciwi przedsiębiorcy nie padają ofiarą nieuczciwej konkurencji ze strony oszustów - dodał.

(mpw)