Szwedzkie służby poszukują zaginionej 32-letniej Polki Beaty Ratzman. O uprowadzenie kobiety podejrzewa się jej męża. Kobieta zgłaszała policji, że partner ją bije i chciała wziąć rozwód. Mężczyzna, który nie przyznaje się do winy, decyzją sądu został we wtorek aresztowany.

Zaginięcie Beaty Ratzman zgłosiła rodzina, która zaniepokoiła się jej nagłym zniknięciem. Kobieta ostatni raz widziana była w dzielnicy Malmoe Oxie w towarzystwie męża. 

Według gazety "Aftonbladet" mąż był ostatnią osobą, którą widział ją żywą. Parę widziano dziećmi w samochodzie. W pewnym momencie mąż i żona wyszli z samochodu, by porozmawiać - dzieci zostały w pojeździe. Mężczyzna wrócił do samochodu sam. 

49-latek twierdził, że Beata poszła spotkać się z przyjaciółką. Od tej pory telefon kobiety był wyłączony. W poniedziałek policja go znalazła.

NIE PRZEGAP: Rodziła w łazience. Dziecko uderzyło główką o podłoże i zmarło

Jak podała gazeta "Aftonbladet", Beata Ratzman w sierpniu wystąpiła o rozwód i starała się o wyłączną opiekę nad dziećmi oraz sądowy zakaz kontaktu ze strony małżonka z powodu gróźb i przemocy, jakich miała doświadczyć. Kobieta twierdziła, że od 2016 roku była bita przez 49-latka. Wniosek o ochronę został jednak odrzucony. Władze tłumaczyły, że nie wydały zakazu, bo mężczyzna nie był nigdy wcześniej notowany.

Policja za zgodą bliskich opublikowała zdjęcie kobiety, a także zwróciła się z apelem do osób mogących widzieć srebrny samochód Suzuki, model Vitara z 2002 roku. Auto, jak się przypuszcza, ma związek z zaginięciem.

Od poniedziałku za pomocą helikopterów oraz psów tropiących przeczesywany jest teren pola golfowego w Oxie, gdzie znajdują się zbiorniki wodne. Po południu służby zaznaczyły, że zakończyły intensywne działania poszukiwawcze.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rybnik: Bomba przed jedną z posesji. Konieczna była ewakuacja mieszkańców