Przed sądem ws. przecieku w aferze starachowickiej staną Andrzej Jagiełło, Henryk Długosz i Zbigniew Sobotka. Jak oficjalne oskarżenie trzech posłów komentują politycy?

Według Jarosława Kaczyńskiego z PiS, konsekwencji uniknął były szef MSWiA, Krzysztof Janik, który był zwierzchnikiem Sobotki: Były minister już nie jest ministrem (...), bo zapowiadał, że się poda do dymisji. Jako szef klubu nie widzi podstaw do tego, żeby podawać się do dymisji.

W czasie śledztwa koledzy stali murem za Sobotką. Wśród nich był Wacław Martyniuk: W dalszym ciągu stoję. Wierzę, że wyrok, że przede wszystkim tak jak każdy sąd, sad będzie sprawiedliwy. Głęboko wierzę, że będzie (wyrok – przyp. red) uniewinniający.

Dawni koledzy trzymają się razem - komentuje Jan Rokita: Myślę, że taka solidarność środowiskowa wewnątrz SLD wyrosła jeszcze z czasów komunistycznych i jest bardzo głęboka.

06:55