Punktualnie o godzinie 8.41, dokładnie 2 lata od chwili, gdy prezydencki Tupolew z 96 osobami na pokładzie rozbił się pod Smoleńskiem, na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie zabrzmiał utwór "Cisza", który wykonał trębacz. W tym samym czasie przed Pałacem Prezydenckim miał się zacząć apel poległych. Uroczystość rozpoczęła się jednak z opóźnieniem, bo jej uczestnicy czekali na Jarosława Kaczyńskiego.
To właśnie w tych dwóch miejscach w Warszawie - na Krakowskim Przedmieściu i Cmentarzu Powązkowskim odbywają się główne, polskie uroczystości w ramach obchodów 2. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Organizowane przez władze państwowe uroczystości na Powązkach rozpoczęły się punktualnie o godzinie 8. Kwadrans później zostały odczytane nazwiska 96 ofiar katastrofy. Rozpoczynając od prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pierwszej damy Marii Kaczyńskiej. Po modlitwie - zgodnie z planem - wszystkie delegacje złożyły kwiaty.
O godzinie 8:41, jednej z najbardziej tragicznych chwil w nowożytnej historii Polski, trębacz odegrał utwór "Cisza". Na koniec uroczystości powązkowskich odbyła się prywatna część uroczystości dla rodzin ofiar katastrofy.
Obchody drugiej rocznicy katastrofy przed Pałacem Prezydenckim organizuje Prawo i Sprawiedliwość. O godzinie ósmej zaczęła się msza w kościele seminaryjnym. Potem jej uczestnicy przeszli Krakowskim Przedmieściem przed pałac, gdzie złożono znicze.
O godzinie 16:30 przed Pałacem Prezydenckim ma przemówić Jarosław Kaczyński. Organizatorzy zapowiedzieli budowę sceny i ustawienie telebimów. Przez cały dzień na Krakowskim Przedmieściu mają występować artyści. Około godziny 17 odbędzie się premiera filmu "Córka", opowiadającego o żałobie Marty Kaczyńskiej.
Po mszy świętej w katedrze św. Jana odbędzie się również organizowany przez PiS Marsz Pamięci. Wieczorem na Krakowskim Przedmieściu wiec rocznicowy zorganizuje Stowarzyszenie Solidarni 2010. Ma w nim uczestniczyć między innymi część rodzin ofiar katastrofy.