Kilkudziesięciu strażaków uczestniczyło w nocnej akcji po zawaleniu się fragmentu ściany, będącej pozostałością wyburzonego budynku w Świętochłowicach w woj. śląskim. Nie było osób poszkodowanych. Ośmioro lokatorów sąsiedniej kamienicy spędziło noc u rodziny lub znajomych.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem przy ul. Świdra w Świętochłowicach.
Zawalił się około 20-metrowy fragment pozostałości po wyburzonym już dwupiętrowym budynku.
Gruzowisko zostało przeszukane przez psy szkolone do poszukiwań ludzi - nikogo nie znaleziono.
Do czasu sporządzenia potrzebnych ekspertyz nadzór budowlany wstrzymał użytkowanie dwupiętrowej, prywatnej kamienicy sąsiadującej z miejscem zawału.
Samorząd zaoferował nocleg jej mieszkańcom, jednak wszyscy ewakuowani zdecydowali się spędzić noc u rodziny lub znajomych.
Dziś ma być wiadomo, kiedy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.