Śląscy policjanci złapali trzech sprawców napadu na salon gier w Chorzowie. Wszyscy byli zamaskowani. Jeden swoją kominiarkę zrobił z… różowej czapeczki dziecięcej z kokardkami.
Funkcjonariusze patrolowali jeden z rejonów w Chorzowie, gdy od dyżurnego komisariatu usłyszeli komunikat o napadzie na salon gier i ucieczce trzech sprawców. Natychmiast ruszyli na poszukiwania. Cechą charakterystyczną jednego z napastników miała być... biało-różowa kominiarka w paski.
Po chwili policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy okazali się sprawcami napadu. Trzeciego napastnika ujęli funkcjonariusze z Chorzowa. Okazało się, że zamaskowani sprawcy, spodziewając się tylko pracownika salonu, wtargnęli do środka, grożąc pobiciem i żądając wydania pieniędzy. Gdy jednak zauważyli na sali jeszcze jedną osobę - uciekli.
Podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy jednym ze sprawców "kominiarkę", która została przez niego własnoręcznie przerobiona z biało-różowej dziecięcej czapeczki z kokardkami. Za popełnione przestępstwo zatrzymanym grozi teraz nawet 12 lat więzienia.