Nie ma ryzyka związanego z niekontrolowanym wyciekiem danych funkcjonariuszy - takie są wnioski z analizy MSW dotyczącej komercyjnych ubezpieczeń L4 dla mundurowych. Ewentualne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa sygnalizowało Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Funkcjonariusze mogą już ubezpieczać się bez obaw. Rzeczniczka MSW już po resortowej analizie powtórzyła, że przystępowanie mundurowych do ubezpieczenia nie łamie prawa. Jak jednak zaznaczyła, we wnioskach jest stwierdzenie, że "NA OBECNYM ETAPIE nie stwierdzono zagrożenia wycieku wrażliwych informacji" i resort będzie się sprawie przyglądał.
Podobnie minister koordynujący specsłużby, do którego MSW wysłało właśnie część analizy z klauzulą "zastrzeżone".
Ubezpieczenie L4 stworzono, by obejść sztandarowy pomysł ministerstwa, przewidujący wypłacanie mundurowym na zwolnieniach 80 procent uposażenia, pod warunkiem, że dolegliwość nie jest związana ze służbą. Polisy - które są bardzo tanie - wykupiło dotąd ponad 10 tysięcy osób.