Mężczyzna zatrzymany w sprawie zabójstwa 18-letniej Magdaleny ze Świńca był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Dawid J. w wieku 14 lat zamordował swoją sąsiadkę. Jest uważany za najmłodszego przestępcę seksualnego w Europie.
20 czerwca 2006 roku w Sulikowie w Zachodniopomorskiem zaginęła 13-letnia Sylwia. Dziewczyna miała wracać ze szkoły autobusem, ale koleżankom miała powiedzieć, że idzie na spacer "z Dawidem" - jej sąsiadem. Wtedy widziano ją po raz ostatni.
Po zaginięciu dziewczyny niespełna 15-letni Dawid J. został przesłuchany. Bez mrugnięcia okiem opowiedział policjantom, że widział jak zaginiona wsiadała do samochodu z nieznajomym.
Ciało dziewczynki znaleziono w prowizorycznym grobie na polu rzepaku. Ślady DNA wskazały sprawcę: Dawida. Ustalono, że napadł on dziewczynę, pobił, zgwałcił, a następnie udusił sznurówkami z jej własnych butów.
Nastolatek nie mógł wtedy odpowiadać jak dorosły, został skazany na pobyt w poprawczaku. Wyszedł, gdy ukończył 21 lat, bo dłużej nie mógł już tam przebywać. W trakcie odsiadywania kary popadał w kolejne konflikty z prawem. Podczas przepustki miał seksualnie wykorzystać jedną ze swoich sióstr. Gdy miał lat 17 uciekł z poprawczaka, pojechał do Wrocławia, gdzie napadł i okradł nastolatkę. Do katalogu przestępstw doszedł rozbój.
Po wyjściu z poprawczaka Dawid J. wrócił do rodzinnego domu w Sulikowie. Zamieszkał obok rodziny swojej pierwszej ofiary. Rodzice Sylwii musieli wyprowadzić się z miejscowości. Nie mogli znieść świadomości, że tuż obok był morderca ich córki.
Minionej doby w miejscowości Świńca znaleziono ciało zaginionej 18-letniej Magdaleny. Policjanci ponownie zatrzymali Dawida J., który przyznał się do zamordowania nastolatki. Usłyszał on zarzut zabójstwa. Grozi mu teraz dożywocie.