Elżbieta Bieńkowska lubi luksusowe podróże lotnicze. Jak dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, wicepremier w marcu w czasie prywatnej podróży dwukrotnie razem z rodziną korzystała z saloniku vip na warszawskim lotnisku Okęcie. Za usługę do tej pory jeszcze nie zapłaciła, a bezpłatne korzystanie z saloniku przysługuje ministrom jedynie w podróży służbowej.
Elżbieta Bieńkowska z przyspieszonej odprawy i wygodnej poczekalni pierwszy raz skorzystała 8 marca. Miała wtedy, razem z trójką dzieci, lecieć na odpoczynek do Izraela. Drugi raz z obsługi o podwyższonym standardzie korzystała 16 marca, wracając z urlopu. Wtedy też została odprawiona na przejściu dla vipów.
Cennikowy koszt takiej usługi dla czterech osób to blisko 7 tysięcy złotych. Rzecznik wicepremier tłumaczy, że usługa została wcześniej zlecona, a wicepremier zapłaci za nią z własnej kieszeni, jak tylko dostanie fakturę.
(MRod)