Program Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, choć przyspieszył prywatyzację, okazał się fiaskiem - ocenia w swoim raporcie Najwyższa Izba Kontroli. W ciągu sześciu lat fundusze zamiast pomnożyć, straciły ponad 40 procent swojego majątku. Za to złoty interes - zdaniem NIK-u - zrobiły firmy zarządzające funduszami. Zarobiły ponad 500 milionów złotych.
NIK dowodzi, że realizacja programu NFI nie obniżyła kosztów prywatyzacji, a wręcz przeciwnie. Na programie, a więc powszechnych świadectwach udziałowych, nie zarobili także Polacy. Za to duże pieniądze przypadły firmom zarządzającym funduszami. Ich wynagrodzenia były wypłacane według ustalonych ryczałtów i nie zależały od wyników finansowych funduszy. A to jest wciąż wynikiem sporu z Ministerstwem Skarbu. NIK domaga się renegocjowania tych umów. Minister Skarbu Państwa Wiesław Kaczmarek, który sam wiele razy wytykał zarządcom funduszy niski poziom profesjonalizmu, broni teraz zasad ustalania wysokości wynagrodzeń. Zasłania się tym, że Skarb Państwa ma za mało akcji NFI. Zasłania się tym, że Skarb Państwa ma za mało akcji NFI. Całości dopełnia, że raport NFI jest tylko wyrywkowym obrazem sytuacji, aż pięć funduszy nie wpuściło bowiem kontrolerów, za co w najgorszym razie grozi grzywna.
22:30