"Dla mnie ten pan jest głównie autorem fałszywej, kłamliwej książki o mnie, która zaszkodziła mi bardzo w czasie kampanii wyborczej. Książka jest stekiem bzdur" - mówi gość Kontrwywiadu RMF FM, były prezydent Bronisław Komorowski, pytany przez słuchaczy o uniewinnienie Wojciecha Sumlińskiego. "W liczącym się procencie to są przepisane kawałki z kryminałów. Nie z wiedzy o polityce, tylko z kryminałów. Składam gratulacje tym, którzy w te bzdury chcieli wierzyć" - dodaje były prezydent. "Jeśli chce pan mnie namówić na współczucie, to będzie trudno" - komentuje.
Ponowny start w wyborach prezydenckich? Jest wiele osób, które o to pyta. Jedni z nadzieją, że powiem tak, inni z nadzieją, że powiem nie. Zbyt długo jestem w polityce, żeby nie wiedzieć prostej rzeczy: deklaracje składane nie w porę są deklaracjami szkodliwymi - odpowiada były prezydent. Jaka będzie decyzja za parę lat? Nie wiem, bo nie wiem jaka będzie Polska - komentuje. Gość RMF FM dodaje, że świat się zmienia i "niemądrzy" są byli prezydenci, którzy nie chcą tego dostrzec.
Komorowski pytany o to, czy jest coś, co powinien zrobić w trakcie swojej prezydentury, a nie zrobił, odpowiada: Jest parę spraw, które odkładałem na drugą kadencję. Byłem przekonany, jak i ogromna większość Polaków, że wygram te wybory. Parę dużych ofensyw politycznych miałem przygotowywanych. Dodaje, że jest to sygnałem, że czasami nie warto odkładać niektórych rzeczy na "po wybory". Czy czegoś żałuje? Mam do dziś wątpliwości jeśli chodzi o OFE - odpowiada były prezydent. Cierpiałem z tego powodu i szukałem rozwiązania takiego, które łączyłoby moją niezgodę na demontaż OFE z poczuciem współodpowiedzialności za stan finansów - mówi gość RMF FM.
Bronisław Komorowski odpowiada również na pytania o Grzegorza Schetynę, dług publiczny i jakie byłyby jego działania w stosunku do rządu PiS.
(MRod)