​Ratownicy TOPR wyruszyli na pomoc turystom na Rysy. Jeden z turystów upadł z wysokości, a drugi utknął pod wierzchołkiem. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki do obu dotarła pomoc.

Śmigłowiec pomimo prób nie doleciał na miejsce zdarzenia z powodu gęstej mgły. Z Zakopanego wyruszyło na pomoc 28 ratowników. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, dotarli oni już do turysty, który uległ wypadkowi. Mężczyzna spadł z wysokości kilkuset, jest mocno poobijany ale przytomny. 

Cytat

Turysta, który spadł tak zwaną Rysą z okolic i Przełączki pod Rysami, doznał urazów głowy i ogólnych potłuczeń. Nie może samodzielnie się poruszać o własnych siłach, dlatego jest transportowany w noszach
- relacjonuje ratownik dyżurny TOPR.

Drugi mężczyzna, który poprosił o pomoc ponieważ nie był w stanie samodzielnie zejść z wierzchołku Rysów. Nie miał odpowiedniego wyposażenia do uprawiania zimowej turystyki. Druga grupa ratowników sprowadza go na dół.

Trudne warunki w Tatrach

Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że szlaki w wyższych partiach gór pokryte są niewielką ilością śniegu, pod którym w wielu miejscach zalega lód. Śnieg jest przeważnie zbity i twardy. Miejscami wystają kamienie. Należy zachować ostrożność, ponieważ jest bardzo ślisko. 

Ślisko jest również na szlakach położonych w dolinach, są one w większości pokryte lodem. Warto zachować ostrożność i zaplanować wycieczkę też tak, by powrócić ze szlaku przed zmrokiem.

TPN apeluje również o niewchodzenie na tafle stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i z łatwością może się załamać.