Dwa silne wstrząsy zaniepokoiły wczoraj przed północą mieszkańców Śląska. Do wstrząsów doszło w kopalniach Budryk w Ornontowicach i Staszic w Katowicach.
Wstrząsy nie wyrządziły szkód pod ziemią. Górnikom nic się nie stało, ale kopalnie odebrały po kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców. W Ornontowicach jedno zgłoszenie dotyczy pękniętej elewacji.
Do pierwszego wstrząsu o energii porównywalnej do 2,5 stopnia w skali Richtera doszło przed 22:30 w kopalni Budryk.
Ponad godzinę później wstrząs był w kopalni Staszic. Miał jeszcze większą energię - porównywalną do ok. 2,9 stopnia w skali Richtera. Był odczuwalny głównie w wielu dzielnicach Katowic, m.in. w Ligocie, Piotrowicach, Ochojcu czy Nikiszowcu.