Resort obrony narodowej rozważa wysłanie do Iraku znacznej liczby polskich żołnierzy. Nieoficjalnie mówi się, że Amerykanie poproszą nas nawet o 4-tysięczną brygadę, ale wszystko zależeć będzie od finansów. Obecnie polski kontyngent liczy 183 żołnierzy i oficerów.

Polscy żołnierze weszliby w skład tzw. sił stabilizacyjnych. Płk Adam Stasiński z MON-u powiedział reporterowi, że Polska jest przygotowana na wysłanie żołnierzy do Zatoki Perskiej, ale chodzi najwyżej o ok. 1500 żołnierzy, wyposażonych w transportery opancerzone.

Wysłanie nowych oddziałów nieuchronnie związane jest z wyłożeniem dodatkowych, sporych pieniędzy i nie wyklucza się, że Warszawa zwróci się o pomoc w tej sprawie do Amerykanów. W ciągu kilku dni ma być gotowa odpowiedź dla Amerykanów. MON i sztab generalny badają, jakie jednostki Polska będzie w stanie wysłać do Iraku. Posłuchaj relacji naszego reportera Roman Osicy:

W połowie kwietnia rzecznik MON powiedział, że Polska rozważa propozycję ministra obrony USA Donalda Rumsfelda dotyczącą udziału naszych wojsk w utrzymaniu porządku i stabilizacji w Iraku. Płk Eugeniusz Mleczak podkreślił, że Polska jest drugim, po Wielkiej Brytanii, państwem, któremu Rumsfeld złożył taką propozycję.

foto Archiwum RMF

07:30