Na szlaku w rejonie Przysłopu Miętusiego w Tatrach turyści odnaleźli pięcioletnie dziecko. Nigdzie w pobliżu nie było jego opiekunów.
Po dziecko pojechali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W czasie zwożenia samochodem terenowym, już w Dolinie Kościeliskiej, dziecko zauważyło swoich rodziców.
Nie wiadomo jak to się stało, że zgubili pięciolatka. O tym fakcie nie powiadomili także żadnych służb.