To Jeremiasz B. zlecił zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego. Tak uważa Halina G., "Inka", która zeznawała dziś przed sądem w Wiedniu na procesie "Baraniny". Nie mam żadnych wątpliwości, że to był B. - powiedziała "Inka", oskarżona w Polsce o pomoc w zabójstwie Dębskiego.

Były minister został zastrzelony 2 lata temu przed jedną z restauracji w Warszawie. Halina G. przyznała, że - w porozumieniu z Jeremiaszem B. - dotrzymywała Dębskiemu towarzystwa owego wieczoru, a potem wystawiła go mordercy. B. powiedział, że za dziesięć minut mam opuścić lokal i iść z Jackiem na spacer - powiedziała 28-letnia Halina G.

Prokuratura austriacka twierdzi, że "Inka" należała do przestępczej organizacji Jeremiasza B. Musiałam być do jego dyspozycji, jak każdy, kto dla niego pracował - zeznała Halina G. Wieczorem 11 kwietnia 2001 "Inka" wyszła z Dębskim z jednej z warszawskich restauracji. Udali się na spacer nad Wisłę. Kiedy wracali, doszło do zabójstwa. Usłyszałam huk i zobaczyłam, jak Jacek upada na ziemię - zeznała "Inka", po czym powiedziała, że rozpoznała mordercę - Tadeusza B., którego poznała u "Baraniny".

Około godz. 1.00 Jeremiasz B. znów się z nią skontaktował i ostrzegał, żeby "nie mówiła o nim ani słowa". "Inka" twierdzi, że początkowo oskarżyła kogoś innego o dokonanie zabójstwa, "żeby zyskać na czasie". Mówiła, że znalazła się w "trudnej sytuacji, ponieważ bała się o własne życie i nikomu nie mogła ufać".

Jeremiasz B. ma obywatelstwo austriackie i od lat mieszka pod Wiedniem, ale jest uważany za rezydenta polskiej mafii. "Inka" zgodziła się zeznawać w wiedeńskim procesie. Według prokuratury, motywem zabójstwa Dębskiego było zagarnięcie przez "Baraninę" równowartości 400 tys. dolarów, które Dębski wpłacił na konto austriackiego banku.

W Polsce prokurator zarzuca "Ince" pomoc w zabójstwie Dębskiego. Jej proces z wolna dobiega końca. Sąd rozpoczął już odczytywanie zeznań ze śledztwa świadków, których nie wzywa na rozprawę. Wyznaczono cztery terminy rozpraw na kwiecień. Jest szansa, że również w tym miesiącu zapadnie wyrok.

foto Tadeusz Wojciechowski RMF

15:40