Prezydent a nie minister sprawiedliwości określi regulamin urzędowania Sądu Najwyższego; to prezydent wskaże też, którzy sędziowie zostaną w składzie SN - to poprawki PiS do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Podczas nocnej burzliwej debaty nad projektem zgłoszono ich ponad tysiąc. W nocy z wtorku na środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Pierwsze czytanie miało miejsce we wtorek rano. "Zdradzieckie mordy" i "kanalie", "zabójcy Lecha Kaczyńskiego" przy wtórze krzyków "wolne sądy" i "to są sceny z Putinowskiej Rosji". W takiej atmosferze odbywały się prace nad ustawą o Sądzie Najwyższym w polskim parlamencie. Dziś rano parlament zdecydował o skierowaniu projekt o Sądzie Najwyższym do prac w komisji sprawiedliwości. Opozycja tymczasem zapowiada pozew przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Wciąż nie rozpoczęło się posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości, która ma się zająć kontrowersyjnym projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Ostatnie informacje mówiły, że komisja może zacząć pracę o godzinie 18.
Jeśli dojdzie do uruchomienia innych procedur będziemy bronili swoich racji także przed Trybunałem Sprawiedliwości - zapowiedział wiceszef MSZ Konrad Szymański, komentując wcześniejsze oświadczenie Fransa Timmermansa. Wiceszef Komisji Europejskiej stwierdził, że zmiany w systemie sprawiedliwości znoszą niezależność sądów w Polsce i pogłębiają zagrożenie dla rządów prawa.
Jak dodał wiceszef KE, w przyszłym tygodniu Komisja przygotuje procedurę o naruszenia prawa wobec naszego kraju, wzywając jednocześnie polskie władze do wstrzymania prac związanych ze zmianą systemu sądownictwa i do podjęcia dialogu z Brukselą.
To, co jest dopuszczalne na spotkaniu przy piwie, nagle staje się normą życia publicznego. To katastrofa - tak zachowania posłów ocenia były wicemarszałek Sejmu i szef katedry Socjologii Obyczajów i Prawa na Uniwersytecie Warszawskim prof. Jacek Kurczewski.
Jego zdaniem, odpowiedzialność za awantury na sali w dużym stopniu ponoszą prowadzący obrady marszałkowie. Jego obowiązkiem (marszałka) jest stworzenie przestrzeni ochronnej wokół każdego, kto legalnie zabiera głos, niedopuszczanie do nielegalnego zabierania głosu - mówi prof. Kurczewski.
Poprawki Prawa i Sprawiedliwości to krok w dobrą stronę i istotne zmiany dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa - tak mówi prezydencki minister Paweł Mucha, pytany o żądanie opozycji, by prezydent zawetował trzy ustawy przygotowane przez PiS.
Czy to oznacza, że podpis prezydenta jest przesądzony? Minister Mucha tego nie przesądza, zasłania się tym, że prace nad ustawą o SN nie zostały zakończone. Mucha daje jednak do zrozumienia, że skoro prezydent oczekiwał zmian w ustawie o KRS, to po ich wprowadzeniu zniknie przeszkoda, by wetować ustawę o SN. Ze słów ministra Muchy wynika, ze prezydent nie podziela innych zastrzeżeń opozycji, że to politycy wybiorą członków KRS.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski odrzuca zaproszenie wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Dopóki proces legislacyjny się nie skończy, nie mam podstaw, by komukolwiek się tłumaczyć - powiedział RMF FM szef polskiej dyplomacji.
To odpowiedź na zaproszenie do Brukseli wystosowane przez wiceszefa KE. Jestem do dyspozycji polskich ministrów 24 godziny na dobę - mówił Frans Timmermans.
Najwcześniej o godzinie 18 rozpoczną się prace Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nad projektem ustawy posłów PiS o Sądzie Najwyższym.
Jak podaje sekretariat komisji, w trakcie opracowywania wciąż są materiały dla posłów, dotyczące poprawek, zgłoszonych do projektu w II czytaniu.
Polskie Stronnictwo Ludowe chce, aby prezydent zawetował ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa, o ustroju sądów powszechnych oraz obecnie procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Według niego nie da się przyjąć "dobrych" ustaw w takiej atmosferze, jaka panuje w Sejmie.
Rozmowę prezesa PSL z prezydentem skomentował szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jego zdaniem rozmowa była szczera i merytoryczna.
Dzisiaj potrzebna jest jasna deklaracja, że prezydent Andrzej Duda zawetuje trzy ustawy - dwie, które zostały przyjęte - o KRS i ustroju sądów powszechnych - i obecnie procedowaną ustawę o Sądzie Najwyższym; oczekujemy trzy razy weto - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna.
Przyjęcie ustaw dotyczących zmian w wymiarze sprawiedliwości w Polsce oznaczałoby, że znalazłby się on pod pełną polityczną kontrolą rządu - powiedział po dyskusji kolegium komisarzy na temat naszego kraju wiceszef KE Frans Timmermans. Podkreślił, że ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, o sądach powszechnych i projekt ustawy o Sądzie Najwyższym stanowczo "wzmacniają systemowe zagrożenie dla rządów prawa" w Polsce. Jak dodał, Komisja Europejska jest bliska nałożenia sankcji na Polskę.
Posłowie Nowoczesnej PO i PSL składają do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ponadto, zapowiedzieli, że każdy z posłów, który poczuł się urażony bądź zniesławiony słowami prezesa PiS złoży - na podstawie art. 212. Kodeksu karnego - prywatny akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Prezydenckie 3/5 będzie dla Prawa i Sprawiedliwości boleśniejsze niż się wydawało. Posłowie niezależni stawiają partii warunki. Prezydent Andrzej Duda chce, by członkowie Krajowej Rady Sądownictwa byli wybierani większością 3/5 Sejmu. To oznacza, że PiS musi zdobyć głosy Kukiz'15 oraz dosłownie wszystkich kół i posłów niezrzeszonych. Nie będziemy maszynkami do głosowania na usługach Prawa i Sprawiedliwości - mówi Piotr Liroy Marzec, kiedyś z Kukiz15, dziś niezależny. Nie poświęcę przyszłości moich dzieci i wszystkich moich sąsiadów dla jakichkolwiek interesów - oświadczył.
Prezes PSL spotka się o godzinie 13:00 w Pałacu Prezydenckim z Andrzejem Dudą. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Władysław Kosiniak-Kamysz wręczy prezydentowi kilkadziesiąt tysięcy podpisów i poprosi go o zawetowanie ustawy o Sądzie Najwyższym. Szef ludowców uważa, że dotychczasowe propozycje prezydenta to za mało.
Komisja etyki zbierze się jutro o godzinie 9:30, by przeanalizować wniosek o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego, złożony przez klub Nowoczesnej. Zdecyduje wtedy o wezwaniu prezesa PiS do wyjaśnień.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTACIE <<< TUTAJ >>>
Komisja sprawiedliwości i praw człowieka rozpocznie prace nad projektem ustawy posłów PiS o Sądzie Najwyższym, gdy gotowe będą materiały dla posłów, dotyczące poprawek, zgłoszonych do projektu w II czytaniu - poinformował posłów komisji jej przewodniczący Stanisław Piotrowicz (PiS). PiS musi poczekać, bo trzeba wydrukować i przygotować blisko tysiąc poprawek. Tu opozycja posłużyła się pewnym fortelem. Zgłosiła poprawki tylko w formie papierowej i to często pisane ręcznie, bez pliku tekstowego do szybkiego wydrukowania. Tak jakoś się stało, że nie wiem ten sprzęt wysiada, a zarówno komputery w naszym klubie jak i klubie Nowoczesnej to wydrukowanie poprawek w takiej ilości, po prostu się zawiesiło - tłumaczył poseł Budka. Pracownicy komisji muszą ponownie zdigitalizować poprawki, by dostarczyć je każdemu posłowi, dlatego nie wiadomo, kiedy tak naprawdę ruszą pracę. Trzeba też poszukać większej Sali, bo na posiedzenie chcą przyjść posłowie opozycji także spoza komisji.
Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia komisji doszło do incydentu. Zamknijcie mordy, tak jak prezes powiedział: zdradzieckie mordy - tak zareagowała Krystyna Pawłowicz (PiS) na apel Kamili Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) by rozpocząć już obrady (nie było jeszcze wtedy na sali szefa komisji Stanisława Piotrowicza z PiS).
Będziemy starać się maksymalnie wydłużyć prace komisji sprawiedliwości nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Potem ewentualnie przejdziemy to metod nieparlamentarnych - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Dopytywany o jakie metody chodzi, odparł: Jak wam opowiem, to wtedy się nie wydarzą.
Zgłosiliśmy tysiąc poprawek, Platformie udało się zgłosić tylko trzysta. Być może uda się więcej - dodał lider Nowoczesnej.
Podkręcacie agresję i wprowadzacie anarchię - zwrócił się do posłów PiS Sławomir Neumann z PO. Zaapelował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby przeprosił za "haniebne słowa".
Panie prezesie wczoraj z tej trybuny padły haniebne słowa z pańskich ust. Oczekujemy przeprosin w tej izbie, z tej mównicy. Oczekujemy przeprosin. Żadne względy, ani emocje, ani zdrowotne nie mają prawa i nie dają alibi do takich słów - mówił.
Od wczoraj łamiecie wszelkie standardy i przyzwoitość. Przekraczacie kolejne granice agresji, chaosu bałaganu. Ja wiem, że chaos i bałagan to wasze naturalne środowisko. Sejm jest miejscem powagi - dodał Neumann.
Marszałek Joachim Brudziński zwrócił się też z apelem do liderów ugrupowań opozycyjnych: Grzegorza Schetyny, Ryszarda Petru i Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Państwa posłowie, członkowie klubów wychodzą na mównicę, zgłaszają wnioski formalne, uzasadniają te wnioski formalne rzekomymi emocjami. Tak, te emocje rzeczywiście wczoraj przekroczyły wszelką miarę; te brutalne i grubiańskie ataki na człowieka obrażanego przez dwa lata przekroczyły granice - ocenił wicemarszałek.
Szanowni państwo - albo przejdziemy do porządku dziennego, albo przejdziemy do historii jako parlament, z którego obrazki będą takie same jak z parlamentu Korei Południowej albo Ukrainy. Szanowni państwo tego oczekujecie? To rzeczywiście realizujcie dalej ten festiwal nienawiści - dodał poseł PiS.
To była szczera, męska odpowiedź na chamstwo, które żeśmy wczoraj widzieli w wykonaniu opozycji - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski odnosząc się do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
W podobnym tonie wypowiedział się poseł PiS Jacek Sasin. Jestem pełen podziwu dla cierpliwości pana prezesa, który jest non stop zaczepiany, atakowany, a jest już absolutnie oburzającym używanie w wypowiedziach przez opozycję pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, którego ci sami ludzie, którzy się dzisiaj na niego powołują, atakowali w sposób bezpardonowy. To jest rzeczywiście haniebne i niegodne - powiedział.
Sejm skierował projekt o Sądzie Najwyższym do prac w komisji sprawiedliwości. Było za tym 434 posłów, 6 zagłosowało przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Komisja zbiera się niebawem.
Konwent Seniorów zdecydował, że ostateczne głosowanie nad projektem o Sądzie Najwyższym odbędzie się jutro. Dziś z porządku obrad zdjęto kilka innych zaplanowanych ustaw. To może sugerować, że marszałek spodziewa się - podobnie jak wczoraj - wielogodzinnej debaty. Może to też oznaczać, że PiS projekt ustawy o SN wraz z ponad 1000 poprawek opozycji nie skieruje do komisji, a rozpatrzyć je na sali plenarnej.
Reporter RMF FM Mariusz Piekarski zauważył, że kiedy prezes PiS wchodził na salę, opozycja go wybuczała. Potem posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zażądała od posłów Prawa i Sprawiedliwości, by wyszli z cienia człowiek chorego z nienawiści.
Jest wniosek opozycji o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za wczorajsze słowa z mównicy sejmowej. Nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego brata. Zamordowaliście go. Jesteście kanaliami - mówił prezes PiS. Teraz opozycja złożyła skargę do komisji etyki. Oprócz tego wniosku posłowie opozycji planują złożyć do prokuratury wniosek o ukaranie za obrazę posła. Chcą pozwać Jarosława Kaczyńskiego przed sądem cywilnym za pomówienie. Posłowie opozycji zakładają, że przed sądem Jarosław Kaczyński będzie musiał pokazać dowody na to, że to Platforma i PSL - jak to powiedział - "zamordowały" Lecha Kaczyńskiego.
3,5 tys. osób uczestniczyło w kulminacyjnym momencie wtorkowych protestów - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji podkom. Sylwester Marczak. Zdaniem policji, protesty przebiegły spokojnie.
Przed godziną 9:00 przed gmachem Sejmu doszło do słownego starcia posła PiS z protestującymi. Starcia kulturalnego, choć żywiołowego. Przy miasteczku protestujących zatrzymał się poseł Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański, który próbował przekonać przeciwników do swoich racji. Posłuchajcie.
Z ratunkiem dla swojego politycznego konkurenta przyszedł Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej.
52 osoby wylegitymowane, dwie z mandatami za blokowanie drogi - to policyjne statystyki po wieczornych protestach przed Sejmem. Wczorajsze demonstracje zabezpieczało około dwóch tysięcy policjantów.
Posiedzenie Sejmu rozpocznie się o godz. 9.30. Ok. godz. 9:00 zbierze się Konwent Seniorów - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa od wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki (Kukiz'15).
Obecnie trwa też posiedzenie klubu Platformy Obywatelskiej.
Z Episkopatu Polski płynie do polityków apel o szukanie porozumienia. Polacy mają prawo wymagać od polityków, aby byli przykładem troski o dobro wspólne i żeby dbali o kulturę języka - powiedział rzecznik Episkopatu. Ksiądz Paweł Rytel-Andrianik przypomina też słowa Jana Pawła II. Te, w których papież - w polskim Sejmie - mówił, że "wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli - niezależnie od opcji politycznej czy światopoglądu". Tymczasem - jak odnotowuje rzecznik Episkopatu - debata o sądach idzie w kierunku konfrontacji i konfliktu. Jego zdaniem, za mało jest w niej szukania kompromisu. O dążenie do tego porozumienia "Kościół apeluje do wszystkich ugrupowań politycznych".
Miasteczko namiotowe przed Sejmem budzi się. Pobliski kiosk, w którym sprzedają kawę jest oblegany, trwa poszukiwanie toalet czy to łazienek, które zostały udostępnione w pobliskich biurach opozycji.