Wybory samorządowe już w przyszłą niedzielę, a nowy system komputerowy Państwowej Komisji Wyborczej wciąż nie działa tak jak powinien. Od godziny 8:30 trwa próba generalna - i pomimo kilku wcześniejszych testów i napraw psującego się systemu - nadal są z nim kłopoty - ustalił nasz dziennikarz Krzysztof Berenda.
Przede wszystkim są problemy z serwerami. W szczytowym momencie ich obciążenie było tak duże, że się zatykały. Wymagają więc usprawnienia.
Niektóre komisje wyborcze nie mogły bezproblemowo wysłać swoich protokołów. Państwowa Komisja Wyborcza twierdzi, że to jednak niewielkie problem. Można go szybko usunąć.
To dobrze, bo to pokazało, że trzeba poprawić konfiguracje i dodać większe moce dla serwerów - mówi Romulad Drapiński z PKW, odpowiedzialny za organizację wyborów.
Twierdzi, że po dzisiejszym teście ma pewność, iż system zadziała w trakcie wyborów 16 listopada, bo dzisiejsza próba generalna wypadła znacznie lepiej niż poprzednia, która zakończyła się fiaskiem.
Państwowa Komisja Wyborcza do tej pory nie potrafi jednak wytłumaczyć, dlaczego ten system jest stawiany dopiero na kilka dni przed wyborami, a nie z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Tym bardziej, że potrzebny jest czas na przeszkolenie osób, które będą obsługiwały tę "Platformę Wyborczą".