To pierwsza taka sytuacja od stycznia 2015 roku i zła informacja dla tych, którzy mają kredyt we frankach szwajcarskich. Kurs tej waluty mocno poszybował w górę. Za franka trzeba zapłacić ponad 5 złotych.
Polska waluta traci na wartości wobec głównych walut. Najmocniej wobec franka szwajcarskiego (spadek o ponad 1,9 proc.): około godziny 17:00 przebił granicę ponad 5 złotych. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce 15 stycznia 2015 roku - było to tak zwany czarny czwartek, kiedy frank chwilowo kosztował nawet 5,19 złotych.
Do euro złoty traci ponad 1 proc., co oznacza, że wspólna waluta wyceniana jest na ponad 4,77 zł. Polski złoty osłabia się również wobec dolara, (o 1,88 proc.), za którego trzeba zapłacić 4,83 złotych.
Dziś rano euro kosztowało 4,75 zł, dolar był po 4,79 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 4,97 złotych.
Na osłabienie polskiego złotego - walutę "frontową" - ma wpływ kilka czynników. Jednym z nich jest informacja o częściowej mobilizacji w rosyjskim społeczeństwie i wizja zaostrzenia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Kolejnym czynnikiem jest znaczące umocnienie dolara w oczekiwaniu na wynik dzisiejszego posiedzenia Fed - odbędzie się przy wzroście oczekiwań co do poziomu przyszłych stóp procentowych w USA. Według ekonomistów, istnieje ryzyko, że Fed zdecyduje się na ostrzejszą podwyżkę stóp niż zakładane przez rynek 75 bp.
Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie częściowej mobilizacji w Rosji. Putin powiedział o tym w czasie wystąpienia wyemitowanego w środę rano. Dzień wcześniej samozwańcze władze okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy zapowiedziały pilne przeprowadzenie referendów w sprawie przyłączenia do Rosji.