Skandal w Belgii. Zawodnicy znanego klubu hokeja pozowali nago do zdjęć w kalendarzu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że panowie pokazywali swoje wdzięki na czołgu z czasów II wojny światowej. Burmistrz miasta Bastogne, gdzie odbyła się fotograficzna sesja, zawiadomił już prokuraturę.
Zdjęcie zszokowało wielu Belgów, bo czołg jest symbolem krwawej, ale zwycięskiej bitwy z nazistami. Historia oblężenia miasta jest tam wciąż żywa. Bastogne zostało kompletnie zniszczone. W walkach zginęło ponad 25 tys. osób.
To policzek dla weteranów i dla naszych amerykańskich przyjaciół - tłumaczy burmistrz Benoît Lutgen. Ten czołg upamiętnia śmierć tysięcy żołnierzy - dodaje urzędnik.
Burmistrz w sprawie sesji fotograficznej zawiadomił już prokuraturę. Hokeiści nie otrzymali na zdjęcia zgody miasta.
Sportowcy przyjechali na sesję tylko w płaszczach. Kiedy kamery i światła zostały już ustawione, zrzucili ubrania i ustawili się we wcześniej ustalonych pozach. Cała sesja trwała nie dłużej niż kilkanaście minut.
Hokeiści tłumaczą, że kontrowersyjne zdjęcie miało pomóc dzieciom. Pieniądze ze sprzedaży kalendarza miały trafić na konto fundacji pomagającej maluchom z Mali.
Burmistrz z Bastogn zaprosił zawodników do siebie na krótką lekcję historii, żeby wytłumaczyć sportowcom gdzie popełnili błąd.