Dziś w nocy (14 lipca 2022) będzie można oglądać wyjątkowe zjawisko: pełnię Koźlego Księżyca. To tak zwana superpełnia, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się nam większy i jaśniejszy niż zwykle.
13 lipca, dokładnie o godzinie 20.38 pojawi Księżyc w pełni.
Nadchodzącej nocy księżyc będzie świecił nawet 30 procent jaśniej niż podczas "normalnej" pełni - mówi Jakub Tokarek z Instytutu Obserwatorium Astronomiczne Wydziału Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W takich właśnie wypadkach mówimy o superpełni lub superksiężycu.
Z racji zmieniającej się odległości między Ziemią a Księżycem, widziany rozmiar naszego satelity nie jest stały. W trakcie najbliższej pełni będzie się znajdował w okolicy perycentrum swojej orbity - to jest w punkcie orbity najbliższym Ziemi - wyjaśnia Jakub Tokarek.
Najlepszy moment do obserwacji będzie podczas wschodu Księżyca - dodaje ekspert. W Poznaniu będzie to o godzinie 21:02. Możliwe będzie wtedy porównanie rozmiaru superksiężyca na tle drzew czy zabudowań widocznych na horyzoncie - podpowiada Jakub Tokarek.
Każda pełnia Księżyca w roku ma swoją nazwę, a nierzadko nawet kilka nazw własnych.
Lipcowa pełnia Księżyca jest zwyczajowo nazywana Koźlim lub Burzowym Księżycem.
Dlaczego Koźlim? Po pierwsze, w lipcu zaczyna odrastać poroże zrzucone przez samce saren, czyli kozły. Po drugie, na mapie nieba prym wiedzie konstelacja raka, która tego dnia znajdzie się na przeciw Księżyca w konstelacji koziorożca.
Nazwa Burzowa Pełnia pochodzi z kolei od licznych burz w tym wakacyjnym miesiącu.
Lipcowy księżyc nazywany bywa także Sienną Pełnią. A to z kolei ma związku z lipcowymi zbiorami.
Te ludowe nazwy nie mają nic wspólnego z naukowym nazewnictwem - podkreśla Jakub Tokarek.
Według synoptyków, pogoda powinna sprzyjać obserwacji księżyca. Jedynie w niektórych regionach niebo może być lekko zachmurzone.
To druga z trzech tak zwanych superpełni, w tym roku zobaczymy jeszcze jedną w sierpniu.