Kilkadziesiąt osób w pełnych strojach i z ekwipunkiem narciarskim protestowało w galeriach m.in. w Katowicach, Krakowie, czy Warszawie. Sprzeciw dotyczył decyzji rządu, która umożliwiła działanie galerii handlowych, utrzymując jednocześnie zamknięcie stoków narciarskich