Frymografia: W poszukiwaniu tamtego czasu

Dodano: Czwartek, 19 lutego 2015 (17:37)

Fotografuję na wstecznym biegu. Utrwalam historię, ale nie wszystkie jej tomy, jedynie mały wycinek, który w mistyczny sposób upomina się o mnie. Nie interesują mnie szklane wieżowce, wielkie areny i ciekawe architektonicznie świątynie zbytku. To nie mój świat. Na szczęście dla mnie historia biegnie w odwrotnym kierunku. Spotykamy się tak na wspólne zdjęcia w połowie drogi, niczym dwie przyjazne armie - ja z aparatem, a ona bez tarczy. Jakby wiedziała, że jej krzywdy nie zrobię. Czuję się wówczas ponownie dzieckiem. Fotografuje w czasie niespełnionym na ziemi niczyjej. Zbliżam się do rodziców i opowieści, jakie snuła przy huczącym piecu babka. Żyje tamtym życiem.


Radio Muzyka Fakty