Kreml bez cenzury
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM
Agenci, których zawsze na Placu Czerwonym są dziesiątki sprawdzali każdego z profesjonalnym aparatem czy kamerą. Miedwiediew, który sam jest zapalonym fotografem stwierdził, że to "głupota". / fot. Przemysław Marzec / RMF FM