W sobotę nad ranem oddziały specjalne milicji Berkut rozproszyły przy użyciu pałek i gazu łzawiącego uczestników antyrządowej demonstracji w centrum Kijowa. W czasie pacyfikacji obozu protestujących zatrzymanych zostało 35 osób. Wszyscy za stawianie oporu milicji. W czasie akcji kilkadziesiąt osób zostało pobitych. Są wśród jest dwóch Polaków: dziennikarz Tomasz Piechal oraz Jacek Zabrocki, dyrektor jednego z polskich koncernów na Ukrainie.
Protesty na Ukrainie wybuchły, kiedy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.