"W odróżnieniu od ministra Rostowskiego nie powiedziałbym, że to są stabilne czasy. Jeśli jest sytuacja zła, nie można mówić, że jest dobrze. Minister finansów ma skłonność do mówienia bardziej optymistycznie, niż jest w rzeczywistości" - ocenia gość Kontrwywiadu RMF FM, ekonomista Ryszard Petru. "Ludzi nie można nadmiernie straszyć, ale nie można też nadmiernie uspokajać. Rząd musi być empatyczną ostoją stabilności. Potrzebne są alternatywne wersje budżetu na rok 2013. Budżet Rostowskiego jest dość realistyczny, ale potrzebne są też jego warianty B, C i D" - dodaje.