"Wykluczam teorię o zamachu, jako nie znajdującą oparcia w faktach"- mówi Wiesław Jedynak, członek Komisji Badania Wypadków Lotniczych. "Załoga Tu-154 już na 25 minut przed lądowaniem wiedziała, że warunki w Smoleńsku są bardzo złe, mogła przerwać, a mimo to zniżała się, nie reagując na sygnalizację. Wstrząsy, o których mówi komisja Macierewicza, to uderzenia o przeszkody naziemne. Wiedzieliśmy o nich pracując nad raportem. Wstrząsy są skorelowane z czasem kiedy samolot uderzył w brzozę. Rejestratory zapisały jeszcze gwałtowny obrót samolotu w lewo i próbę skontrowania. Próbę nieudaną, bo nie było już czym manewrować"- wyjaśnia gość RMF FM.