"Sprawdzę, czy w NSZZ "Solidarność" zdarzają się przypadki zatrudniania pracowników na umowy śmieciowe. Jeśli tak, to naganne i będę to piętnował" - mówi Piotr Duda, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Porządki należy zaczynać od siebie. Ja jako pracodawca zacznę od siebie, ale apeluję do ministrów z rządu Donalda Tuska o podobną kontrolę w instytucjach im podległych. Zobaczymy, w ilu instytucjach są zatrudnieni pracownicy na umowy śmieciowe. Wiem, że młodzi ludzie często sami proszą o nieoskładkowaną umowę śmieciową. Młodzi ludzie nie myślą o emeryturze, nie myślą o rentach. Za takich młodych ludzi powinien myśleć ich pracodawca" - dodaje.