"Benedykt XVI zawsze był kruchutkim człowiekiem. Kruchutkim fizycznie i silnym psychicznie” - wspomina odchodzącego dziś papieża, dominikanin o. Maciej Zięba, gość Kontrwywiadu RMF FM. „Jan Paweł II był towarzyski i duszpasterski z krwi i kości. Benedykt XVI bardzo się izolował. Miał mniejszy kontakt z tym, co na zewnątrz. To mogło utrudnić mu funkcjonowanie w Watykanie, ale na pewno nie było powodem podjęcia decyzji o abdykacji. Abdykacja papieża to historyczna decyzja, która płynie ze słabości. To co wydarzy się dziś wieczorem to akt odwagi i słabości zmieszanej z siłą. Papież uznał, że nie podoła. Wszyscy jesteśmy fizyczni. Trzeba to szanować” - dodaje.