"Z rozbawieniem obserwuję zapowiedzi krwiożerczej walki w PO. Nie będzie żadnej walki" - zapewnia sekretarz generalny PO Paweł Graś w Kontrwywiadzie RMF FM. Mówiąc o terminie wyborów szefa PO, tłumaczy jednak, że "to musi być walka polityczna z prawdziwego zdarzenia". "Wiosna 2015 to będzie za wcześnie. Wybory przewodniczącego PO powinny się odbyć po wyborach parlamentarnych w przyszłym roku" - twierdzi. "Ewa Kopacz ma doświadczenie w pracy w rządzie i PO. Absolutnie ma bardzo dobre papiery, żeby wykonywać najwyższe funkcje w partii i kraju" - dodaje. "Październik, listopad to będzie termin, kiedy premier będzie konstruował zespół, który będzie mu towarzyszył w Brukseli" - mówi były rzecznik rządu pytany, czy razem z premierem wyjedzie z kraju.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Konrad Piasecki: Tusk porzuca partię a pan mówi trudno?
Paweł Graś: Zgodnie z zapowiedzią pana premiera będzie on szefem partii do 30 listopada...
... ale pan będzie go jeszcze próbował namówić, żeby pozostał na tym stanowisku po tym jak się przeprowadzi do Brukseli, czy ten temat już zamykamy?
Ja akurat byłem w tej zdecydowanej większości w PO, która uważała, że bez problemu pan premier mógłby ten mandat kontynuować. Jeszcze przez jakiś czas przynajmniej.
Byłem w tej zdecydowanej większości w PO, która uważała, że bez problemu premier mógłby ten mandat kontynuować
Ale mówi to pan w czasie przeszłym.
W czasie przeszłym dlatego, że pan premier przeciął wczoraj te wszystkie spekulacje dosyć wyraźnie. I oczywiście jest to jak najbardziej zrozumiałe, bo to są zupełnie...
... wcześniej przecinał spekulacje, że na pewno nie pójdzie do Europy, bo tylko Polska go interesuje. Ale jakoś się dał zaciągnąć.
Zupełnie inne wyzwania, zupełnie inne zadania. Na pewno będziemy o tym scenariuszu politycznym dalszym dla PO rozmawiać. W różnych gremiach i w najbliższym czasie.
Ale rozumiem, że na Tusku jako przewodniczącym PO stawiamy dziś krzyżyk.
Tak zapowiedział pan premier przynajmniej na jakiś czas.
A jego wierny druh Paweł Graś nie może się z nim nie zgodzić...
... przynajmniej na czas pełnienia tej zaszczytnej funkcji w Europie. A co będzie dalej to zobaczymy.
Za pięć lat pan mu wróży prezydenturę i rozumiem jest pan w tym konsekwentny.
To był jeden ze scenariuszy...
... przy krwistej wołowinie i białym winie się wykluwał aż się wykluł...
... przy towarzyskiej rozmowie się pojawił. To naprawdę zbyt wielka odległość w czasie, żeby o tym teraz dyskutować.
Tusk odchodzi a potem wojna? O schedę?
Nie, nie spodziewam się. Obserwuje z dużym rozbawieniem te wszystkie zapowiedzi krwiożerczej walki w PO.
Obserwuje z dużym rozbawieniem te wszystkie zapowiedzi krwiożerczej walki w PO
Na pańskim miejscu mniej rozbawienia, więcej przerażenia...
... opis tych konfliktów, które się pojawią. Takie sytuacje i takie scenariusze były przez dziennikarzy i komentatorów pisane już wiele razy w historii PO. Miała się dzielić, rozpadać...
... nie mówimy o podziałach, o rozpadzie, mówimy o ostrej walce o władzę.
Nie, to jest normalne, że skoro mamy taką sytuację a nie inną to będzie konieczność dyskutowania o tym w jaki sposób PO powinna dalej funkcjonować i to jest zupełnie normalne i to jest wpisane w wewnętrzne życie partii. Nie będzie tutaj żadnej walko, bo PO...
... nie wierzy pan w to co pan mówi. Wyobraża sobie pan, że Ewa Kopacz mówi: będę startowała na przewodniczącą PO a Grzegorz Schetyna mówi dobrze Ewo, skoro tak chcesz, to ja odpuszczam.
Bo Platforma wielokrotnie pokazała, że potrafi decyzje, często bardzo trudne, wypracowywać w konsensusie i w taki sposób, żeby tych walk frakcyjnych uniknąć.
Ostatnio ten konsensus wyglądał tak, że Donald Tusk mówił: Tak ma być. I tak było. I tak wyglądał konsensus w Platformie. Teraz to się zmieni?
Taki model rzeczywiście funkcjonował i jak widać z bardzo dobrym skutkiem, ale to też nie jest tak. Po to zmienialiśmy statut, po to konstruowaliśmy zarząd tak, żeby w tym zarządzie byli np. szefowie regionów, żeby właśnie to było miejsce takie, gdzie te kompromisy i rozwiązania się konstruuje.
Pan, jako sekretarz generalny, kluczowa zwłaszcza dzisiaj postać Platformy, uważa, że wybory nowego przewodniczącego powinny odbyć się szybko, czy to może potrwać lata zanim doczekamy się na tego, kto zamiast pierwszej wiceprzewodniczącej już w pełni umocowany będzie sprawował tę funkcję.
Będzie na pewno na ten temat rozmawiać, będziemy zbierać argumenty i opinie...
A pańska opinia jest jaka?
...opinie liderów w Platformie. Ja uważam, jeśli pan mnie pyta dzisiaj...
Tak pytam.
Ale to jest moje osobiste zdanie...
Osobiste zdanie Pawła Grasia jest takie, że...?
Ja uważam, że te wybory wewnętrzne powinny się odbyć po wyborach parlamentarnych w przyszłym roku.
Wybory wewnętrzne powinny się odbyć po wyborach parlamentarnych w przyszłym roku
Czyli koniec 2015 roku?
Wiadomo, że nie w tym roku, bo mamy za chwilę kampanię samorządową. Wiosna przyszłego roku też nie jest dobrym terminem, dlatego że mamy kampanię prezydencką i nie sądzę, żeby to był dobry moment, żeby taką wewnętrzną kampanię prowadzić. Zwłaszcza, że przypominam, że zmieniliśmy statut tak, że to są wybory powszechne.
Musi to potrwać trochę.
Wszyscy członkowie Platformy głosują. Musi to kilka tygodni potrwać. Musi to być walka polityczna i walka wyborcza z prawdziwego zdarzenia. Potem za chwilę wchodzimy w tryb kampanijny przed wyborami parlamentarnymi. Z mojego punktu widzenia, gdyby mnie ktoś pytał o zdanie, uważam, że to powinno być po wyborach parlamentarnych w 2015 roku.
Przy tej średnio wysmażonej mówił pan: "nie widzę nikogo, kto może to utrzymać". To, czyli Platformę. I mówił pan: "nikt nie ma na to stanowisko papierów. Oczywiście z wyjątkiem Tuska".
Tak, i tak rzeczywiście było, ale sytuacja się zmieniła.
A lider dojrzał?
Dlatego, że wszyscy jako Platforma, wszyscy jej członkowie stoimy wobec wyzwania i wobec sytuacji takiej, że musimy tak skonstruować ten polityczny scenariusz, żeby Platforma zachowała jedność, żeby Platforma w dalszym ciągu troszczyła się o dobrą ofertę dla Polaków, żeby wygrała te wszystkie wybory, które są przed nami. I uważam, że absolutnie jesteśmy do tego zdolni i przygotowani. Dlatego, że w Platformie istnieje wielu polityków bardzo dobrze przygotowanych do pełnienia różnych funkcji.
No na przykład kto? Kto pańskim zdaniem? Kto jest pańskim faworytem tego stanowiska, nie mówię na dzisiaj, tylko na tę końcówkę 2015 roku?
Do stanowiska premiera, czy stanowiska szefa partii?
Najpierw szefa partii, bo stanowisko premiera to pan powie, że prezydent zdecyduje, więc pytam o szefa partii, bo to ma pan, jako członek Platformy, pełne plenipotencje.
A to dopiero zobaczymy.
Czyli dzisiaj pan nie widzi nikogo?
No oczywiście, że takich kandydatek czy kandydatków...
Kandydatków, a nawet kandydatów...
Kandydatów jest co najmniej kilku, ale oczywiście nie ma szans, żeby pan redaktor wydobył ze mnie jakieś nazwisko, chyba z oczywistych względów.
Mógłby pan na przykład powiedzieć: uważam, że Ewa Kopacz ma świetne papiery na to stanowisko, mimo że przy tej średnio wysmażonej byłem innego zdania.
Ewa Kopacz ma absolutnie bardzo dobre papiery na to, żeby wykonywać wszystkie najważniejsze funkcje
Tego nie muszę mówić, bo to jest jak najbardziej oczywiste. Pani marszałek Sejmu z doświadczeniem ministra zdrowia, z doświadczeniem w rządzie, z doświadczeniem w pracy w Platformie Obywatelskiej od samego początku i z doświadczeniem marszałka ma absolutnie bardzo dobre, jak to się mówi, papiery na to, żeby wszystkie najważniejsze funkcje od marszałka, poprzez premiera i szefa Platformy wykonywać. To jest...
Czyli kobiece jedynowładztwo w Platformie i w rządzie teraz nas czeka...
To jest jak najbardziej oczywiste.
A pan z Tuskiem do Brukseli? I za Tuskiem?
To jeszcze za wcześnie chyba na to, żeby mówić...
Ale niewykluczone.
... żeby mówić o tym , jak pan premier będzie konstruował ten zespół, który będzie mu w Brukseli towarzyszył. Na razie tym głównym zadaniem jest kwestia dotycząca rządu, nowego rządu. To jest w tej chwili coś na czym pan premier się koncentruje. no rząd jeszcze działa normalnie, no dzisiaj są ważne...
W końcu prezydent ma powołać premiera, to po co ten premier się koncentruje na...
Zaraz do tego dojdziemy. Dzisiaj i jutro ważne decyzje dotyczące w Radzie Ministrów. W związku z tym tych spraw nad którymi pan premier pracuje jeszcze trochę jest. Myślę, że...
No nie, no nie wierzę, że nie wracaliście z Brukseli i nie porozmawialiście czy Graś zostaje pilnować sklepu, czy jedzie do Brukseli razem z premierem...
Myślę, że październik, listopad to będzie ten termin, gdzie pan premier będzie ostatecznie konstruował ten zespół, który będzie mu towarzyszył w Brukseli. Kto będzie w tym zespole, zobaczymy. W tej chwili żadnych nazwisk nie ma.